sobota, 12 kwietnia 2014

Napisz rozprawkę na temat: Wyprawa, wędrówka, tułaczka... – podróż niejedno ma imię. Uzasadnij trafność podanego stwierdzenia, odwołując się do jednego przykładu z arkusza i co najmniej dwóch przykładów z literatury lub historii, ewentualnie z obu tych dziedzin.

Podróżowanie ma długą tradycję. Już od zarania dziejów ludzie przemierzali wielkie przestrzenie w poszukiwaniu miejsca do osiedlenia się, zdobycia żywności czy bogactw, które pozwoliłyby im zapewnić sobie lepsze warunki życia. Również w literaturze podróż była motywem chętnie wykorzystywanym przez twórców. Pisano o podróżach podejmowanych z różnych względów. Cel nadawał podróży określony charakter i choćby dlatego w słowniku pojawiło się wiele wyrazów bliskoznacznych: wyprawa, wycieczka, wędrówka, tułaczka, pielgrzymka i inne. Podróż więc ma naprawdę niejedno imię. Tezę tę postaram się poprzeć przykładami.
Jako pierwszy z nich chciałabym wskazać wyprawy z okresu wielkich odkryć geograficznych. Krzysztof Kolumb jest chyba najbardziej znanym żeglarzem z tego okresu. Przeszedł do historii jako odkrywca Ameryki, chociaż sam był przekonany, że dotarł do Indii. Podejmowane przez niego podróże miały charakter ekspedycji obliczonych na odkrywanie dróg morskich do Azji, skąd sprowadzano np. przyprawy, a przy okazji prowadzących do odkrywania nowych lądów. Chociaż trudno przecenić zasługi Kolumba dla ludzkości, wyprawy tego wybitnego człowieka otworzyły też, niestety, drogę hiszpańskim konkwistadorom.
Inny charakter mają natomiast dalekie podróże Marka Kamińskiego, bohatera tekstu I. Dla niego przemierzanie ogromnych przestrzeni w ekstremalnych warunkach jest wyzwaniem pozwalającym mu sprawdzić granice swoich możliwości. I chociaż porusza się w przestrzeni geograficznej, wybierając jako cel jeden z dwóch biegunów Ziemi lub Himalaje, równocześnie podróżuje w głąb siebie, realizuje swoje marzenia, a to, jak sam przyznaje, jest dla niego sztuką życia.
Chciałabym jeszcze podać przykład specyficznej podróży, jaką była tułaczka polskich emigrantów, typowa dla losu wielu Polaków wygnanych z rodzinnej ziemi. Ten typ podróży doskonale ilustruje historia Skawińskiego, bohatera „Latarnika” Henryka Sienkiewicza. Po klęsce powstania człowiek ten walczył na wielu frontach świata, był wszędzie tam, gdzie trwała walka o wolność. Na starość postanowił odpocząć, pełniąc funkcję latarnika na skalistej wysepce gdzieś na Pacyfiku. Przypadek jednak sprawił, że znowu zaczął się tułać. Dostał polską książkę, „Pana Tadeusza”, i tak się zaczytał, że zapomniał o swoich obowiązkach. Nie zapalił latarni, co spowodowało rozbicie się łodzi, a jego pozbawiło pracy i zmusiło do podjęcia przerwanej podróży – tułaczki.
Przykłady można by mnożyć, ale sądzę, że już z tych kilku opisanych przeze mnie przypadków wynika, że podróż niejedno ma imię. Napisałam o podróżach geograficznych Krzysztofa Kolumba, o podróży stanowiącej według Marka Kamińskiego o doświadczaniu życia i tułaczce polskiego emigranta, a są jeszcze inne, jak na przykład pielgrzymki do miejsc kultu. Myślę więc, że udowodniłam postawioną tezę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz